Przysięga czarownic

„Przyrzekam uroczyście być dobrą czarownicą ponieważ przestrzeń i szybowanie to moje kochanie”

1966

I Zlot - Lubiń 

 1999

III Zlot - Leszno

2001

V Zlot - Żar

 2004

VII Zlot - Leszno

2006

IX Zlot - Jelenia Góra

2008

XI Zlot - Bezmiechowa 

 2010

XIII Zlot - Lisie Kąty

 1998

II Zlot - Lisie Kąty

2000

IV Zlot - Zielona Góra 

 2002

VI Zlot - Lisie Kąty

2005

VIII Zlot - Toruń 

 2007

X Zlot - Łososina

 2009

XII Zlot - Poznań

2011

XIV Zlot - Leszno 

2013

XVI Zlot - Zielona Góra 

2015

XVIII Zlot - Jelenia Góra 

2017

XX Zlot - Gdańsk 

2012

XV Zlot - Łososina

2014

XVII Zlot - Bezmiechowa 

 2016

XIX Zlot - Kraków

2018

XXI Zlot - Lisie Kąty 

2019

XXII Zlot - Elbląg 

2020

XXIII Zlot - Góra Żar  

2021

XXIV Zlot - Jelenia Góra

2024

XXV Zlot Łososina

XXV - Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki

 Łososina - 2024

Zlot Jubileuszowy

W dniach 12-15.09.2024 roku odbył się XXV Aerosabat. Na jubileusz przybyło wiele znamienitych Pań z całej Polski, związanych z lotnictwem w różnej formie. Mieliśmy okazję gościć między innymi Panią Adelę Dankowską, która w swej lotniczej karierze ustanowiła 15 rekordów Świata i 43 rekordy Polski w szybownictwie, zdobywczyni Medalu Lilienthala. Obecne były również Panie Halina Rynkiewicz - znana szybowniczka, Lidia Kosk - skoczek spadochronowy i jej córka Anita Wodkowska, wielokrotna mistrzyni Świata oraz Polski w skokach spadochronowych, jak również pilot śmigłowca Straży Granicznej. Plan zlotu był napięty. W czwartek, po przybyciu wszystkich gości, odbył się powitalny bankiet, na którym swoją książkę prezentowała Anna Jakubiec, nasza aeroklubowa koleżanka. W piątek Panie zostały zaproszone do szkoły im. majora pilota Jerzego Iszkowskiego w Tęgoborzu, gdzie miał miejce finał Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego 'Magia Lotu', zaraz potem udały się, wynajętym na zlot autokarem, na wycieczkę do Krynicy.

W sobotę miały odbyć się wspólne loty na terenie naszego aeroklubu, jednak pogoda pokrzyżowała plany, dlatego po wspólnym posiłku zorganizowanym przez Koło Gospodyń Wiejskich z Witowic Dolnych, do którego czas umilał występ zespołu regionalnego Jakubkowianie, zaproszono Panie na wycieczkę do Muzeum Lotnictwa w Krakowie.

W muzeum została zorganizowana wystawa poświęcona polskim pilotkom, na której niektóre z Pań mogły zobaczyć przekazane przez siebie pamiątki z poprzednich Aerosabatów i nie tylko.

Wieczorem organizatorzy zadbali o rozpalenie ogniska - nieodzowny element zlotów, przy którym ubrane w stroje okolicznościowe - czarownic, uczestniczki przyjmowały do swojego grona nowe koleżanki. Wieczór minął na graniu i śpiewaniu piosenek lotniczych.

W niedzielę, po mszy świętej w intencji lotników w kościele pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na Juście, złożono kwiaty przy pomniku por.pil. Janiny Lewandowskiej. Ponieważ pogoda była znacznie lepsza niż w sobotę, niektóre Panie skorzystały z zaproszenia na lot szybowcem, pilotowanym przez naszego dyrektora Krzysztofa Witka.

Dziękujemy za liczne przybycie wspaniałym kobietom, a współorganizatorom Państwu Annie i Mieczysławowi Dziadowiczom, Panu Andrzejowi Saracie i Gminie Łososina Dolna za pomoc w realizacji przedsięwzięcia i zadbanie nie tylko o gadżety, ale przede wszystkim o niezapomniane chwile.

Od 26.08 do 29.08.2021 ponad czterdzieści pilotek z całej Polski gościło w Kotlinie Jeleniogórskiej. Organizatorem tegorocznego zlotu był Aeroklub Jeleniogórski, który zapewniał i organizował aktywne spędzanie czasu. W sobotę 28.08.21 pilotki i piloci gościli w Euroregionalnym Centrum Modelarskim. Nasza modelarnia przygotowała zwiedzanie izby tradycji lotniczej, zwiedzanie modelarni i zorganizowaliśmy warsztaty modelarskie dla uczestników zlotu. Podczas warsztatów panie składały model szybowca Grunau Baby, przygotowany i zaprojektowany przez naszą modelarnię. Wśród pilotów było wielu znakomitych pilotów, m.in. Elżbieta Urbanowicz, Bolesława Jońca, Barbara Bocian, Tadeusz Kaczmarek, Jerzy Musiał, Stanisław Błasiak, Marek Koselski czy rekordzistka i mistrzyni świata w szybownictwie Adela Dankowska. Przez cały pobyt panowała wspaniała atmosfera, wszyscy doskonale się bawili. Dla naszej modelarni to był zaszczyt gościć tylu wyśmienitych ludzi lotnictwa, z którymi z przyjemnością spędziliśmy czas. Przy organizacji warsztatów dziękuję kolegom modelarzom: Darkowi Dukowiczowi, Krzysztofowi Bańskiemu, Januszowi Goździszewskiemu.

XXIV Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki

Jelenia Góra - 2021

XXIII Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki

Żar - 2020

XXIII Zlot Aerosabat oraz spotkanie miłośników Żaru, 10-13.09.2020 r.

Zobacz Relację z XXIII Aerosabatu

XXII Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki

Elbląg - 2019

XXII Zlot Polskich Pilotek im. Ireny Kostki Aerosabat 2019 w Elblągu odbył się w dniach 5 - 8 września 2019 roku.

Na początku z wielkim uznaniem trzeba podkreślić, że ten Aerosabat przygotowali wyłącznie panowie z Aeroklubu Elbląskiego, dla których organizacja Zlotu była wielką niewiadomą i nie lada wyzwaniem. Żartując trochę, nie wiedzieli na jaki grząski wchodzą grunt ;-)  Tym bardziej warte podkreślenia, że panowie – absolutni debiutanci w tej mierze – spisali się w tej organizacji na przysłowiową piątkę z plusem. Byli nimi: dyrektor Aeroklubu Elbląskiego pilot Jacek Sobolewski, pilot Andrzej Przybylski i pilot Jerzy Lachowski. Zlot odbył się pod patronatem Prezydenta Miasta Elbląga.

Uczestnicy zakwaterowani zostali w akademiku „Na Wspólnej” i tam odbyła się powitalna kolacja oraz otwarcie Zlotu. Po śniadaniu 6 września (w piątek) w murach Urzędu Miasta w Elblągu odbyło się interesujące spotkanie z Prezydentem Miasta Witoldem Wróblewskim, po czym nastąpił wyjazd do Malborka. W programie tego dnia, przewidziano zwiedzanie 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego, spotkanie z dowódcą i pełnomocnikiem ds. kobiet MON oraz wojskowa grochówka. Na długo zostanie nam w pamięci spotkanie z dwiema paniami – pięknymi pilotkami myśliwców MiG-29 i ich prezentacja bojowego umundurowania. Niezwykłe wspomnienia i doświadczenie realu tej Bazy.

A potem przy pięknej pogodzie było zwiedzanie Zamku w Malborku i powrót do Elbląga. Kolejny sobotni dzień to zwiedzanie pięknej starówki w Elblągu, niezapomniany rejs statkiem po Kanale Elbląsko – Ostródzkim i jedynej w świecie pochylni, powrót na elbląskie lotnisko i loty!

Aerosabat 2019 wpisał się w organizowany przez Aeroklub Elbląski piknik lotniczy, toteż można było doświadczyć podziwiania pokazów lotniczych i ryku maszyn m.in. SU 22, TS-8 BIESa czy malborskich MiGów-29.     Niestety, zimna i deszczowa aura tego wieczoru uniemożliwiła rozpalenie sabatowego ogniska i po raz pierwszy sabatowe spotkanie odbyło się w hangarze. Do grona „aerosabatowiczek” przyjęta została młoda elblążanka, szybowniczka Patrycja Górzna.

            Po niedzielnej Mszy św. odprawionej w hangarze przez o. Dominika, medalami Jego imienia odznaczone zostały: Ania Chrząszcz z Aeroklubu Wrocławskiego i lek. med. Wiesława Pokropska – pilot samolotowy i szybowcowy, zarazem dyrektor Hospicjum w Elblągu.

            Na zakończenie, składamy bardzo serdeczne podziękowania organizatorom Zlotu, dziękując za ich trud i wysiłek, a przede wszystkim udany ze wszech miar kolejny Zlot Polskich Pilotek im. Ireny Kostki. Połączenie realizacji sabatowych zajęć i pokazów lotniczych, było niewątpliwie trudnym przedsięwzięciem dla organizatorów – tym gorętsze podziękowania.

Zobacz relację z XXII Aerosabatu

XXI Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki

Lisie Kąty - 2018

XXI Zlot

zorganizowany został w dniach 13 – 16 września 2018 r. pod kierunkiem Łucji Kaczorek. Wzięło w nim udział 45 osób. Zakwaterowanych w hotelu na lotnisku uczestników Zlotu, zaszczycili przy powitalnej kolacji Prezydent Grudziądza Pan Robert Malinowski, Prezes Aeroklubu Nadwiślańskiego Pani Hanna Gołuńska, Dyrektor Aeroklubu Pani Monika Celmer i Członek Zarządu Dariusz Staszak. Szef „lotniskowej” kuchni zaś uraczył wszystkich smakowitym tortem.

Drugiego dnia ok. godz. 10.00 wszyscy wyjechali do Torunia na otwarcie przygotowanej przez Jolę Przybylak wystawy upamiętniającej 100-lecie obecności kobiet w lotnictwie. Wystawa wyeksponowana została na dziedzińcu Ratusza w Toruniu. Atrakcją wieczoru w Lisich był niespotykany koncert w wykonaniu Pani Kasi Biernat - niezwykle oryginalny koncert gongów.

Jak zwykle na tych spotkaniach trzeci dzień to dzień lotny, choć była obawa że się nie uda z powodu całonocnego deszczu. Czarodziejki zrobiły swoje: po śniadaniu wyszło słońce i plan zlotu został wykonany. O godz. 9.00 odbyła się odprawa przed lotami, a potem już loty za wyciągarką, w holu za samolotem lub samolotem.

No i wreszcie wieczór sabatowy, a od godz. 19.00 sabatowe ognisko. Były kiełbaski, ogórki, piwo, śpiewy pod bezchmurnym niebem, no i piękne ognisko strzelające iskrami. Brakowało tylko Sławka Majewskiego i jego gitary oraz skrzypiec Małgosi Nowak - Dąbrowskiej.

            Po niedzielnym śniadaniu na placyku obok zadaszenia na lotnisku, o 9.30 rozpoczęła się Msza św. celebrowana przez o. Dominika Orczykowskiego. Po mszy tradycyjnie już o. Dominik wręczył „ Medale Dominika”, które w tym roku otrzymały : dyrektorka Aeroklubu Monika Celmer oraz pilotka Urszula Molenda. Po Mszy św. jeszcze trochę pogaduszek i w drogę do domów. Pożegnania są zawsze smutne,  ale i budzące nadzieję na spotkanie za rok.

Następne spotkanie w Elblągu, ale już wiemy, że nie będzie z nami Marioli Ruszczyńskiej, która zawsze była wulkanem energii, humoru i optymizmu. Aż trudno sobie wyobrazić jak to będzie bez śp. Marioli.

XX Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki

Gdańsk - 2017

Zlot Jubileuszowy

XX Zlot - zorganizowany był w dniach 14-17 września 2017 r. przez Hanię Klecz i miał iście jubileuszową oprawę oraz wiele skrywanych do końca niespodzianek. Perfekcyjna organizacja tego Zlotu niewątpliwie warta jest podkreślenia. Uczestnicy zlotu zakwaterowani w hotelu „Orle” na Sobieszewskiej Wyspie – przysłowiowy krok od Bałtyku, mieli tym samym dodatkową atrakcję.

            Wieczorem pierwszego dnia, w końcówce zebrania organizacyjnego, pojawił się bohater słynnego lądowania „na brzuchu” kapitan Tadeusz Wrona z Małżonką. Dodatkową atrakcją po wysłuchaniu informacji nt, tego lądowania, była możliwość nabycia Jego książki „Ja, KAPITAN”.

            Drugi dzień obfitował w wiele wrażeń podczas zwiedzania Portu Marynarki Wojennej w Gdyni - Oksywie, a po obiedzie w Kasynie Portu, w niemniejsze doznania w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Babich Dołach.  Po kolacji w hotelu – kolejna niespodzianka: występ Michała Wiśniewskiego z Zespołem. Jak się okazało, także pilota.

            Kolejny dzień to już loty na lotnisku Aeroklubu Gdańskiego w Pruszczu Gdańskim, wojskowa grochówka, powrót do hotelu, zmiana odzienia i przejazd na ulicę Długą w Gdańsku oraz Długi Targ – oczywiście w strojach organizacyjnych „czarownic”. Zapowiedziany na stronie Gdańska przemarsz zgromadził wiele osób i wywołał niemałą sensację. Tę część zakończyło spotkanie z wiceprezydentem Gdańska Piotrem Grzelakiem i skorzystanie z zaproszenia do „Browarni” Hotelu Gdańsk, a także przejażdżka na Diabelskim Młynie. Na zakończenie dnia lotnego i tej niezwykłej parady, na terenie hotelu odbyło się ognisko sabatowe i smaczna kolacja wzbogacona pięknie ustrojonym z logo Zlotu tortem! A po kolacji losowanie fantów i wymarsz nad morze z wcześniej przygotowanymi balonikami.

            Zakończeniu Zlotu zawsze towarzyszy Msza św. Tym razem ta doniosła uroczystość miała miejsce w Katedrze Oliwskiej z towarzyszeniem o. Dominika Orczykowskiego, po niej koncert organowy i wizyta w refektarzu na zaproszenie proboszcza tejże Katedry ks. Prałata Janusza Jasiewicza. Zwieńczeniem Zlotu była wizyta na grobie patronki Zlotu śp. Ireny Kostki w Chmielnie na Kaszubach.

            Zlot, który na długo pozostanie w naszej pamięci, odbywał się pod patronatem Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza. Patronat medialny pełniło Radio Gdańsk i Telewizja TVN.

XIX Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki

Kraków 2016

XIX Zlot odbył się w dniach 8-10 września 2016 r. w Krakowie i na lotnisku Aeroklubu w Pobiedniku Wielkim.

Organizatorki Zlotu; Ania Huppert i Kasia Zielińska zadbały przy tej okazji o różnorodne atrakcje – nie tylko lotnicze. Główną bazą krakowskiego Zlotu był Q Hotel Plus Kraków, w programie turystycznym uwzględniono m.in. zwiedzanie Wzgórza Wawelskiego i Katedry na Wawelu, także 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Balicach. I tu niespodzianka! Po tej części dnia, ze skrywaną do końca dla uczestników Zlotu tajemnicą, wprost z Balic autokar przewiózł wszystkich do kościoła o.o. Kapucynów na ul. Loretańską w Krakowie, na sakramentalną uroczystość zaślubin sabatowego Diabełka – Zbyszka Raże (syna Ireny Kostki) z Kasią Paszek. Ślubu nowożeńcom udzielił oczywiście o. Domink Orczykowski.

Gęsta mgła kolejnego ranka częściowo opóźniła loty w Pobiedniku Wielkim, niemniej wszyscy chętni mogli skorzystać z latania na różnych rodzajach „maszyn latających”. A po południu wszyscy udali się, już w strojach „organizacyjnych” na Rynek Główny w Krakowie, gdzie pod pomnikiem Adama Mickiewicza odbyło się spotkanie z władzami miasta. Przemarsz tego barwnego korowodu wokół krakowskiego Rynku z przewodzącym mu z gitarą Sławkiem Majewskim, synem Pelagii Majewskiej i Małgosią Nowak-Dąbrowską skrzypaczką Filharmonii Śląskiej, wzbudził ogromne zainteresowanie krakowian i turystów. Młoda panna paradowała w ślubnej sukni z wiankiem żywych kwiatów. Następnym punktem programu było zwiedzanie Muzeum Lotnictwa w Krakowie i uroczysta kolacja tamże. „AEROSABAT 2016” stworzył możliwość wielopokoleniowej integracji kobiet lotniczek, stanowił też niepowtarzalną okazję do promowania idei lotnictwa w szerokim gronie jego sympatyków. Spotkania te są świetną szansą na wymianę doś.wiadczeń i spostrzeżeń, ale jest to także czas zawierania przyjaźni i wspólnej zabawy

 

Zobacz Relację w TVN

Zobacz relację na stronie Baza Lotnictwa Transportowego

XVIII Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki  

Jelenia Góra 2015

XVIII Zlot 2015 odbył się w Jeleniej Górze i na lotnisku w Jeżowie Sudeckim.Odbył się w dniach 3 - 6 września 2015 r.

W sobotę 5 września rozśpiewane czarownice, ku zaskoczeniu przechadzających się po centrum miasta mieszkańców i turystów, całkowicie opanowały Plac Ratuszowy w Jeleniej Górze.

Około godz. 18.00 autokar z grupą ponad 60 pań wjechał na parking przy hotelu „Baron" w Jeleniej Górze, co od razu ożywiło już trochę uśpione miasto. Przypadkowi przechodnie z zaciekawieniem, ale bardzo przyjaźnie przyjęli energiczne panie. Fantazyjnie poprzebierane damy nie stroniły od zdjęć i chętnie pozowały, reagując entuzjastycznie nie tylko na grzeczne prośby jeleniogórzan. Oryginalnych fotek nie uniknęli nawet trochę zdezorientowani mundurowi, których energiczne panie szybko zawojowały stanowczo zagarniając do wspólnej fotografii. Po zwiedzeniu najstarszej części miasta, sympatyczna grupa udała się na Górę Szybowcową w Jeżowie Sudeckim na ognisko i kolację sabatową przygotowaną przez Aeroklub Jeleniogórski dla wszystkich uczestników. Zlot, który licznie zgromadził pilotki szybowcowe, samolotowe, liniowe i wojskowe, a także spadochroniarki, wzbudził duże zainteresowanie nie tylko wśród jeleniogórzan, ale i szukających atrakcji turystów. Korowód rozśpiewanych czarownic był nie lada atrakcją. Jak zawsze, sympatycznym lotniczkom (wśród których nie zabrakło rekordzistek) towarzyszył kapelan środowiska lotniczego o. Dominik Orczykowski, który na zakończenie Aerosabatu, w niedzielę 6 września 2015 r. odprawił Mszę św. w intencji wszystkich pilotek.

  Zobacz Relację z 2015 roku

Relacja z Jeleniej Góry na portalik24.pl

XVII Zlot Polskich Pilotek

im. Ireny Kostki

Bezmiechowa - 2014

XVII Zlot Polskich Pilotek im. Ireny Kostki AEROSABAT 2014

Cudowne jest latanie.

I póki będzie istniał świat

I świecić będzie słońce

Po niebie będzie nosił wiatr

Dziewczyny latające. 

                       Hanna Badura

Pod patronatem rektora Politechniki Rzeszowskiej, marszałka i wojewody województwa podkarpackiego oraz prezydenta Rzeszowa, po raz pierwszy w Politechnice odbył się Zlot Polskich Pilotek pod wymienioną w tytule nazwą. Na Zlot, który licznie zgromadził pilotki szybowcowe i samolotowe, liniowe i wojskowe a także spadochroniarki, przybyły m.in. polskie lotniczki mieszkające poza granicami kraju: z Australii, Niemiec i Włoch. 

Uroczystość otwarcia Zlotu odbyła się w stołówce akademickiej PRz - wzięły w niej udział władze uczelni z JM Rektorem prof. dr hab. inż. Markiem Orkiszem na czele, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego Janusz Magoń i przedstawiciel prezydenta Rzeszowa Marcin Hady. 

Witając uczestniczki Zlotu, JM Rektor powiedział: „Całe życie poszukujemy swojej tożsamości – społecznej, rodzinnej i zawodowej. Poszukujemy dat, zdarzeń, które określiły naszą drogę i ludzi, którzy wpłynęli na interpretację świata. Dzisiaj mamy to szczęście, że wiele dat, zdarzeń i ludzi możemy połączyć w całość. To 10-lecie reaktywacji Akademickiego Ośrodka Szybowcowego, to nadanie mu nowego wymiaru poprzez utworzenie Ośrodka Szkolenia Lotniczego. To wreszcie spotkanie ludzi, dla których lotnictwo jest życiem, pasją, miłością. To spotkanie kobiet, które mają znaczące dokonania w rozwoju lotnictwa. Bez Was nie byłoby ono takie bogate i fascynujące – to Wasza chęć wspólnego wprowadzenia nowych pilotek do elitarnego grona „aerosabatek” jest godna podziwu. Życzę, aby te wspólnie przeżywane chwile w obiektach uczelni dały Wam wiele radości, ale przede wszystkim dostarczyły dumy, że macie wpływ na tożsamość zawodową dużego grona szybowników, nie tylko kobiet – jest to społeczny fenomen”. 

Uroczystość rozpoczęcia Zlotu była m.in. okazją do złożenia życzeń towarzyszącemu lotniczkom od zawsze kapelanowi środowiska lotniczego o. Dominikowi Orczykowskiemu z okazji 60-lecia Jego kapłaństwa i 86. rocznicy urodzin. Była też okazją do złożenia gratulacji i życzeń bohaterce ostatnich tygodni, p. Bolesławie Jońcy, która w dniu swoich 82. urodzin skoczyła ze spadochronem z wysokości 4000 m!

 Dopełnieniem uroczystej kolacji był dedykowany o. Dominikowi psalm wg. słów Agnieszki Osieckiej „Grajmy Panu” w wykonaniu solistki Studenckiego Zespołu Pieśni i Tańca PRz „Połoniny”, a następnie wszystkim uczestnikom zaprezentowane zostały tańce regionu rzeszowskiego i okolic Krosna. 

Po kolacji, goście mieli okazję choć przez chwilę przypomnieć sobie czasy swojego studiowania, jako że na jedną noc zamieszkali w akademiku (DS „Ikar”). Następnego dnia uczestnicy Zlotu zostali przyjęci w Sali Senatu PRz przez JM Rektora, zwiedzili laboratoria Katedry Samolotów i Silników Lotniczych na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa, Ośrodek Kształcenia Lotniczego PRz w Jasionce, a w godzinach popołudniowych Muzem Przemysłu Naftowego i Gazownictwa, gdzie żył i pracował Ignacy Łukasiewicz - patron naszej uczelni. Pogoda dopisała i kolejne spędzone w Bezmiechowej dwa dni z pewnością zapadną w pamięci na długo. Sobotni dzień rozpoczął się wykładem nt. anatomii wypadku lotniczego wygłoszonym przez instr. pil. Mieczysława Dziadowicza (biegły sądowy w zakresie bezpieczeństwa ruchu lotniczego). Kolejno odbyła się odprawa do lotów poprowadzona przez kierownika lotów instr. pil. Wojciecha Średniawę. Po odprawie wszyscy zgromadzili się w holu AOS, gdzie z okazji 10-lecia Ośrodka została odsłonięta tablica upamiętniająca w/w Zlot – aktu odsłonięcia dokonali; prorektor ds. nauki prof. Leonard Ziemiański i dziekan Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa prof. Jarosław Sęp. Niespodziankę pilotkom sprawił tamtejszy restaurator, który na tę okazję zafundował piękny, malowany na szkle obraz z czarownicą i który zawisł w prowadzonej przez Niego restauracji. 

Warunki pogodowe tego dnia sprzyjały szybownikom, toteż panie chętnie korzystały z tej okazji i szybowały w przestworzach do samego wieczora. A potem … było sabatowe ognisko, gdzie w „strojach organizacyjnych” i przy pełni księżyca do stanu „czarownego” przyjęta została kolejna szybowniczka, Iwona Góra – córka Generała Tadeusza Góry, patrona AOS. Zwyczajem poprzednich aerosabatów, czarodziejka Regina poprowadziła po rozżarzonych węglach bosonogie towarzyszki zabawy: były pląsy, śpiewy i dobra kolacja przy grillu. Największą i najmilszą niespodzianką tego Zlotu było przyjście na świat malutkiej Marysi Dybaś, której mama do północy pracowała za bufetem restauracji, a nad ranem przekazała światu taki piękny dar natury. 

Jak w zwyczaju pozostało, każdy Zlot kończy msza św. polowa celebrowana przez o. Dominika Orczykowskiego i wręczenie Medali Dominika. W tym roku wyróżnione zostały: Iwona Góra, Maria Niemiec i Marta Olejnik - organizatorka Zlotu. 

Zlot zgromadził uczestniczki różnych proweniencji, które łączy jedna pasja -  lotnictwo. W tym gronie są nie tylko pilotki, ale też inżynierowie, nauczyciele, psycholodzy, architekci, pracownicy LOT-u i Urzędu Lotnictwa Cywilnego, lekarze z psychiatrą Anią włącznie. Spotkają się za rok, tym razem w Jeleniej Górze, gdzie królować będzie przekazana na ręce Boli Jońcy sabatowa miotła – nieodłączny atrybut  „aero-czarownic”. 

Serdeczne podziękowania składam sponsorom, którzy wspomogli materialnie to przedsięwzięcie, a którymi są: Fundacja Rozwoju Politechniki Rzeszowskiej, Browar VAN PUR, firmy Besta i Best Construction, Centrum Medyczne Medyk i Bank Spółdzielczy w Niechobrzu.

Marta Olejnik

XVI Zlot Polsko- Niemiecki  

im. Ireny Kostki

Zielona Góra - 2013

XVI Zlot, Polsko Niemiecki Aerosabat (2013 rok): trudu zorganizowania XVI Aerosabatu w dniach 5-8 września 2013 r. podjęła się Jola Chrenowicz wespół ze swoimi koleżankami zielonogórzankami. Z wielkim zapałem włączył się też w organizację Zlotu Artur Haładyn, dyrektor Aeroklubu Ziemi Lubuskiej. Sięgnięto po środki unijne z puli przeznaczonej na współpracę transgraniczną. Była to więc znakomita okazja do zaproszenia grupy pilotek niemieckich, co znalazło swoje odzwierciedlenie w szyldzie, że jest to Polsko Niemiecki Aerosabat 2013 im. (to oczywiste) naszej Niezapomnianej Irenki. Koleżanki pilotki z Niemiec dopisały nową kartę w historii organizacji Sabatów. Gospodarze przyjęli nas z wielką serdecznością (co już jest dobrą, a miłą dla nas regułą). Atrakcji nie zabrakło i tym razem.
Zwiedziliśmy (bo i nasi panowie, Wiedźmini) Lubuskie Muzeum Lotnictwa, zielonogórską Palmiarnię oraz przepiękne miasto, gdzie danym nam było poznać klimat Święta Winobrania. Ośrodek Aeroklubu Ziemi Lubuskiej w Przylepie k. Zielonej Góry robi wrażenie swoim rozmachem. Na lotnisku Przylep wszędzie widać nienaganny porządek i dobrą rękę Gospodarza, a raczej chyba Gospodarzy włości. Czułyśmy się tam bardzo dobrze. Niestety, podczas piątkowych lotów zdarzył się pierwszy w historii Sabatów wypadek przy starcie za wyciągarką, który popsuł nam znakomity nastrój na najbliższych parę godzin. Pilotce i pasażerowi nic się nie stało, ale poważnych uszkodzeń doznał Puchacz. Na szczęście skończyło się tylko na strachu, i oboje wieczorem byli z nami na spotkaniu zorganizowanym przez gospodarzy (jeszcze nie sabatowym) w pubie polsko-niemieckiego małżeństwa przy lotnisku, gdzie przy dźwiękach gitary Sławka Majewskiego i wspólnych śpiewach, miło spędziliśmy czas podziwiając wystawę z historii sabatów i snując lotnicze opowieści. Sobotni wieczór zapisał się wieloma niezapomnianymi akcentami. Kiedy rozpalałyśmy sabatowe ognisko wystartowały dwie Estry-300 i na tle czerwieniejącego nieba gasnącego dnia dały przepiękny pokaz akrobacji zespołowej, zakończony wyrysowaniem na niebie wielkiego serca. Po ognisku były tańce i swawole w diabelskiej stodole, gdzie przy znakomitej muzyce i oprawie graficznej - iście z czarciego boru - czarownice urządziły swoje pląsy. Wśród drzew zwisających z powały, pająków grasujących w konarach oraz dyń ze świetlistymi oczami, można było spróbować m.in. chrupiących paluchów czarownicy oraz deserów z gałkami ocznymi trolli. Nie zabrakło także konkursu na najstraszniejszy i najseksowniejszy kostium oraz strój zmiana nie do poznania, a zwycięzcy zostali uhonorowani złotą statuetką czarownicy z właściwą dedykacją. Świetny prowadzący wraz z zespołem animatorów sprawił, że zabawa skończyła się nad ranem, o pierwszym pianiu koguta. Pożegnanie nastąpiło jak zwykle w niedzielny poranek po polowej Mszy św. celebrowanej przez naszego Ojca Dominika.  Ten Zlot po raz pierwszy odbył się pod wymienioną w tytule nazwą, czyli z dodaniem personaliów patronki Zlotu – Ireny.

XV Zlot Polskich Pilotek

Tęgoborze Łososina Dolna -2012

XV Zlot Polskich Pilotek (2012 rok) odbył się w Tęgoborzu k. Nowego Sącza i na lotnisku Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie w Łososinie Dolnej. Ten właśnie jubileuszowy Zlot był między innymi okazją uhonorowania jubileuszu 80-lecia sądeckich skrzydeł i 55 rocznicy działalności tegoż Aeroklubu, przypadających w 2012 roku. Profesjonalnie przygotowana przez małżeństwo Anię i Mieczysława Dziadowiczów impreza, odbyła się w dniach 6-9 września 2012r. Oprócz wspaniałej atmosfery i życzliwości osób zaangażowanych w to niełatwe przecież przedsięwzięcie, organizatorzy zapewnili interesujący program turystyczny (spotkanie w Małej Galerii - wiodącej placówce kulturalnej w Nowym Sączu, gdzie została przygotowana wystawa Polskie Pilotki ze zbiorów Joli Przybylak, wycieczkę na zamek w Niedzicy i do Dębna, aby obejrzeć drewniany kościółek - zabytek klasy 0. Nade wszystko jednak przygotowano latanie i to nie tylko na szybowcach. Niewątpliwą atrakcją były loty na wysoko wyczynowym samolocie akrobacyjnym Extra-330 pilotowanym przez Łukasza Świderskiego właściciela maszyny, i Romana Filipka. Pierwsza pasażerką była Halinka Grobelny (Bułka), która w powietrzu sama podkręciła przeciążenie na 8g! Drugą z kolei była Bola Jońca, dla której ta przejażdżka była dopełnieniem lotniczych wariacji z okazji Jej 80. urodzin ;-) Dopóki starczyło dnia, na podhalańskim niebie słychać było charakterystyczny ryk tej niesamowitej maszyny, której właściciel ochoczo zabierał w powietrze coraz to nowe ochotniczki zbliżenia z Bogiem...
Klubowi Koledzy organizatorów wozili sabatowiczki swoimi samolotami Jerzy Kołodziej Tulakiem, Stanisław Kołodziej Topazem, Leszek Solewski Gemini, a prezes Aeroklubu Podhalańskiego Andrzej Sarata swoim kultowym Zlinem 142. Do tego włączony jeszcze został aeroklubowy Antek. A wszystko to do zmroku i gratis. O dobry nastrój dnia lotnego troszczyły się panie z Koła Gospodyń Wiejskich ze swoimi regionalnymi kulinarnymi atrakcjami serwowanymi w hangarze. Nie można pominąć wielkiej życzliwości i zainteresowania władz Gminy Łososina Dolna przyjmujących pilotki jak najbardziej honorowych gości. Główną bazą uczestniczek aerosabatu (już po raz drugi !) stał się Hotel Litwiński, którego właściciel zafundował bezpłatnie dwa autokary na wycieczkę. Hotel z rodzinną atmosferą na czas Sabatu był nasz, a na ognisko sabatowe Gospodarz udostępnił nawet kawałek przyhotelowego trawnika. Na koniec o. Dominik odprawił Mszę św. i obdzielił (zasłużone!) "czarujące kobiety" medalem swojego imienia. Przyjęto również propozycję Ani Szczepanik - Dziadowicz, by od następnego zlotu, dodać w tytule słowa "Aerosabat im. Ireny Kostki"

XIV Zlot Polskich Pilotek 

Leszno - 2011

XIV Zlot (2011 rok) jako się rzekło odbył się w Lesznie. Nie sposób nie zauważyć, że od tego Zlotu pojęcie Zlot należy brać dosłownie. Po raz pierwszy bowiem uczestniczka przyleciała swym ultralajtem z Warszawy do Leszna przywożąc zresztą swego wiedźmina (oboje na co dzień wykonują niebywale prozaiczny zawód pilotów B-767 w PLL-LOT). Leszczyński Sabat stał się też pierwszym Sabatem, w którym wzięły udział koleżanki z nowego pokolenia pilotek wojskowych. Panie porucznik Renia Dąbrowska i Paulina Szkudlarz (córka oficera pilota) na co dzień latają w Bazie Lotnictwa Transportowego w podkrakowskich Balicach. Tym razem pogoda dopisała i nie trzeba było zaklinać nadchodzącej od zachodniej strony lotniska chmury tak, jak to miało miejsce na VII Zlocie (wówczas zatrzymałyśmy!). Do naszego ogniska dołączyło małżeństwo bodajże z Holandii, które zaintrygowane tym co się dzieje, uprzednio ustąpiło nam pola przestawiając swą przyczepę campingową. Następnego dnia, w niedzielę po uroczystej mszy św. przy rannej rosie miotła wraz z O. Dominikiem odjechała na wschód, czyli właśnie tu, do podsądeckiego Tęgoborza (Dominik oczywiście został w podkrakowskich Balicach w klasztorze, w którym jak to powiedział jeden ze starszyzny kapucyńskiej od czasu do czasu pomieszkuje).

XIII Zlot Polskich Pilotek

Lisie Kąty - 2010

XIII Zlot Miejscem XIII Zlotu (2010 rok) były powtórnie Lisie Kąty. Przygotowała ten Sabat Lusia Kaczorek wraz ze swym zawsze pogodnym Wiedźminem Edziem. Tu też nie zabrakło i nocnych śpiewów pod dyktat Sławka Majewskiego, i wspaniałego leśnego powietrza Lisich, i czaru dawnych wspomnień niemałej grupki lotników i radości wczesnorannego grzybiarza Zbyszka Raże (wspaniałe wyroby marynowane!) no i latania, za windą! Na tym też Zlocie, tuż przed mszą św. celebrowaną przez Dominika gremium wydało wyrok na Adę i Jasia Spałka nie ma wyjścia. Następny Sabat musicie zrobić w Lesznie, bo XV już został zaklepany do Nowego Sącza. I zorganizowali!

XII Zlot Polskich Pilotek

Poznań - 2009

XII Zlot Na XII Zlot (2009 rok) zaprosił nas Aeroklub Poznański (i ciężko pracujące nad przygotowaniem spotkania dwie Basie Bocian i Świst). Zlot odbył się z ogromnym rozmachem, bo to i 90 rocznica zajęcia przez Powstańców Wielkopolskich lotniska w Ławicy, (która stała się miejscem powstania Aeroklubu Polskiego) i tyleż samo Aeroklubu Poznańskiego, 90 rocznica powstania Uniwersytetu Poznańskiego im. Adama Mickiewicza, 80 rocznica Wystawy PEWUKI, która dała początek Międzynarodowym Targom Poznańskim. Była to też smutna 70 rocznica wybuchu II Wojny Światowej oraz wkroczenia 10 września Niemców do Poznania. Był to też pierwszy Sabat bez Irenki, która była dobrym, acz niespokojnym nader duchem poprzednich Sabatów, o czym przekonały się niejednokrotnie organizatorki wszystkich poprzednich Zlotów.

XI Zlot Polskich Pilotek

Bezmiechowa - 2008

XI Zlot (2008 rok) Bezmiechowa miejsce pierwszych szybowcowych rekordów świata. To tu Tadeusz Góra w maju 1938 roku osiągnął swój największy sukces, za który miedzynarodowa organizacja lotnicza FAI przyznała mu - jako pierwszemu pilotowi na świecie - największe wyróżnienie szybowcowe Medal Lilienthala. Tu biły również rekordy szybowniczki Wanda Modlibowska i Maria Young, tu także szybowała Jadwiga Pilsudska córka Wielkiego Marszałka, Irena Kempówna i wiele innych wspaniałych lotniczek. Rekordowa liczba uczestniczek tego Zlotu na pewno przysporzyła trochę siwych włosów organizatorce Basi Prinke-Kusibie, która wykazała się niezwykłą odpornością na stres. Uroków tego miejsca nie trzeba zachwalać, tam po prostu trzeba było być. Zwiedziłyśmy piękne Bieszczady, złożyłyśmy hołd pod pomnikiem Pamięci Lotników w Ustianowej, goszczono nas w szkole podstawowej w Bezmiechowej, a Koło Gospodyń Wiejskich raczyło nas obfitym jedzeniem, urozmaicając jeszcze śpiewem i muzyką we własnym wykonaniu. Odbyły się także loty szybowcowe, niestety tylko za wyciągarką. A ja pytam przekornie dlaczego niestety? Start za wyciągarką stojącą kilkadziesiąt metrów wyżej niż szybowiec? To jest coś. Gdyby nie Bezmiechowa, nigdy byśmy czegoś takiego nie doświadczyły. XI Zlot Polskich Pilotek odbył się w Akademickim Ośrodku Szybowcowym Politechniki Rzeszowskiej.

X Zlot Polskich Pilotek

Tęgoborze Łososina - 2007

X Zlot (2007 rok), jubileuszowy odbył się w Tęgoborzu koło Nowego Sącza. Zlot został zorganizowany (przepraszam, ale tu cytuję Basię Bocian) przez Anię i Miecia Dziadowiczów przy wielkiej pomocy i zaangażowaniu Stowarzyszenia Lotniczego Orlik z jego Prezesem Panem Tomaszem Koseckim i pilota Andrzeja Saraty, członka Zarządu APh, dziś jego Prezesa. Miejsce wybrane na ten Sabat było tak urocze, że trudno było pogodzić się z myślą krótkiego pobytu. Atmosfera, którą stworzyli nam organizatorzy sprawiła, że wszystkie czułyśmy się nie tylko jak gwiazdy lotnicze ale i filmowe. Było tu wszystko: przepiękna wycieczka po Nowosądeczczyźnie (z herbatką po góralsku na rozgrzewkę po powrocie), loty na lotnisku w Łososinie Dolnej z witającą nas kapelą regionalną i miejscowym Kołem Gospodyń Wiejskich ze wspaniałym poczęstunkiem w hangarze. Był TVN i jako pokłosie tej wizyty specjalny program z udziałem sabatowiczek. Była msza św. w zabytkowym kościółku na Juście (trwale wpisanym w historię sądeckich skrzydeł), no i oczywiście ognisko na Górze Szybowcowej Jodłowiec w pięknej scenerii otaczających nas wzgórz. Tutaj też, po latach spotkały się dwie Damy polskich skrzydeł, Panie Pułkownik Zofia Andrychowska i Bronisława Dudek.

IX Zlot Polskich Pilotek

Jelenia Góra - 2006

IX Zlot (2006 rok) należał już do Jeleniogórzanek. Ich zaproszenie przyjęte zostało z wielką radością, bo przecież tu przyjeżdżało się na falę, aby zdobyć upragnione warunki do złotej odznaki -przewyższenia i bijąc niekiedy rekordy wysokości. Atrakcją tego zlotu było spotkanie uczestniczek w strojach sabatowych z władzami miasta Jeleniej Góry. Było dużo radości nie tylko dla uczestniczek zlotu ale także dla mieszkańców Jeleniej Góry. Pogoda nieco pokrzyżowała organizatorkom realizację dalszego programu ale starty ze zbocza Jeżowa za samolotem i lądowania pod stok zostały zrealizowane. Wszyscy mile wspominamy ten zlot. Był to też pierwszy Sabat z udziałem lotniczki wojskowej p.płk pil. Bronisławy Kamińskiej-Dudek.

VIII Zlot Polskich Pilotek

Toruń - 2005

VIII Zlot (2005 rok). Na ten zlot zaprosił nas Aeroklub Pomorski w Toruniu, który w 2005 roku obchodził swoje 70-lecie istnienia. Torunianki z Jolą Przybylak na czele postarały się o moc atrakcyjnych przeżyć, takich jak seans w Planetarium, wieczór w ruinach zamku gdzie odbył się spektakl Światło i Dźwięk oraz loty od rana do późnego wieczora na szybowcach i motolotniach. Były też występy dzieci ze szkoły w Lubiczu, oczywiście ognisko i na zakończenie msza św.

VII Zlot Polskich Pilotek

Leszno - 2004

VII Zlot (2004 rok) to kolejny raz Leszno. Przybyło 45 pilotek. Organizacją zajęła się Ada Dankowska, a poznanianki zorganizowały pomocnicze badania lekarskie GOBLL-u na sesji wyjazdowej w Lesznie, w tak zwanym GOBELLKU, gdzie wszystkie Czarownice (również co odważniejsi wiedźmini) po przejściu badań otrzymywały (li) karty zdrowia, certyfikaty jakości personalnej oraz kieliszek znakomitego lekarstwa. Niestety pomimo dobrych rezultatów badań, loty na szybowcach następnego dnia zostały dla nas ograniczone przez Aeroklub Leszczyński. Na zakończenie złożyliśmy kwiaty pod tablicą pamiątkową Peli Majewskiej, znajdującą się przed budynkiem Centrum Szybowcowego w Lesznie.

VI Zlot Polskich Pilotek

Lisie Kąty - 2002

VI Zlot (2002 rok) to druga Mekka Szybowniczek ponownie Lisie Kąty. Organizacją zlotu zajęła się Lusia Kaczorek. Wspomagały ją Ela Łomańczyk i Irena Kostka. Przybyło już tu 45 Czarodziejek i jeden biały Czarodziej (ale już bez białej miotły). Był to też ostatni Sabat z udziałem nieodżałowanego Wiedźmina Tadzia Majewskiego. Odleciał (jak mawia O. Dominik piloci nie umierają, piloci odlatują) nagle, niespełna dwa miesiące później.

V Zlot Polskich Pilotek

Żar - 2001

V Zlot (2001 rok) zorganizowały Marysia Skotniczy i Zosia Mycek w cudownym miejscu wszystkich szybowników, jakim jest niewątpliwie Żar, a w nim Górska Szkoła Szybowcowa. Tu do grona Czarownic przyjęty został Ojciec Dominik, który otrzymał białą miotłę, nazywając nas nie Czarownicami lecz Czarodziejkami. Kilka najbardziej zasłużonych koleżanek otrzymało z rąk Ojca medale Dominika.

IV Zlot Polskich Pilotek

Zielona Góra - 2000

IV Zlot (2000 rok) w Zielonej Górze. Organizacją zlotu zajęły się miejscowe szybowniczki. Atrakcją Sabatu było po raz pierwszy chodzenie po rozżarzonych węglach prowadzone przez latającą szamankę Reginę Sidorkiewicz. Zainteresowanie i radość ze wspólnie spędzonych dni były co raz większym dopingiem do organizacji kolejnych zlotów. Tu też zrodziła się Sabatowa Miotła, nieodzowny od tamtego czasu sabatowy rekwizyt.

III Zlot Polskich Pilotek

Leszno - 1999

III Zlot (1999 rok) odbył się w Lesznie. Wszystkie do tej pory Sabaty organizowane były przez Irenę Kostkę. Na zlocie w Lesznie podjęta została decyzja, że zloty te nie będą ograniczone tylko do szybowniczek startujących w zawodach kobiet, ale do wszystkich latających pań, bez względu na to na czym i kiedy unosiły się w powietrzu. Na ten zlot po raz pierwszy przybył Ojciec Dominik, który w niedzielę odprawił polową mszę św.

II Zlot Polskich Pilotek

Lisie Kąty - 1998

II Zlot (1998 rok) odbył się w Lisich Kątach gdzie zjawiło się już 30 Czarownic. I wówczas stało się oczywiste, że już za rok musi odbyć się następny Sabat.

I ZLOT POLSKICH PILOTEK 

Lubin -1966

I Zlot połączony był z pierwszymi Zawodami Szybowcowymi Kobiet, które odbyły się w Lubiniu w 1966 roku, a zorganizowane przez Aeroklub Jeleniogórski. Zlot był skromny w liczbie przybyłych koleżanek. Niewątpliwie przyczynił się do tego brak aktualnych adresów, a także zmiana nazwisk. Ale mimo to postanowiono organizować następne zloty.

Zlot Polskich Pilotek – Sabat Czarownic to brzmi intrygująco! Otóż pierwszy raz nazwa Czarownice pojawiła się na afiszu związanym z I Zawodami Szybowcowymi Kobiet, które odbyły się w Lubiniu w 1966 roku, zorganizowane przez Aeroklub Jeleniogórski. Jednakże zwyczaj ogniska sabatowego wprowadzony został podczas III zawodów w Lisich Kątach w 1968 roku. Od V zawodów, które również odbyły się w Lisich Kątach, startujące po raz pierwszy zawodniczki przyjmowane były przez Główną Czarownicę – Pelagię Majewską do grona Czarownic z obowiązkiem złożenia przysięgi, która obowiązuje do dziś. Aktu tego dokonuje obecnie Ada Dankowska lub Maksi Paszyc. Na wszystkich kolejnych zawodach powstawały piosenki, które śpiewano przy ogniskach.

Kolejne lata to stopniowe, ledwo dostrzegalne „wykruszanie się” starszych szybowniczek w czym dość skutecznie zasłużył się GOBLL. Jedyną okazją do spotkań były więc spotkania pilotek na mszy św. 10 grudnia każdego roku w kaplicy Matki Boskiej Loretańskiej w Krakowie, którą celebruje Ojciec Dominik nasz lotniczy kapelan. W 1989 roku po mszy św. u Patronki, pilotki zebrały się u „Popiołków” (Marysia i Edward Popiołek), gdzie zrodziła się myśl założenia klubu seniorek szybowcowych. Niestety, różne miejsca zamieszkania inicjatorek nie sprzyjały podejmowaniu konkretnych działań. Dopiero w 1996 roku Irena Kostka (siostra Peli Majewskiej) wraz z synem Zbyszkiem postanowili zorganizować Zlot – Sabat Czarownic w Gdańsku. Spełniając tym samym pragnienie Peli, że będziemy się spotykać również wtedy, gdy przestaniemy latać.